CELPE-BRAS VIII. Egzamin ustny - rady

Główna rada ludzi z kursu przygotowawczego - czytać gazety, przeglądać fejsa, słuchać radia, oglądać telewizję. Być na bieżąco. I mówić. MÓWIĆ MÓWIĆ MÓWIĆ.

Na egzaminie ustnym dozwolony jest "język potoczny", bo chodzi o prowadzenie rozmowy. Tak jak w tekście nie napiszemy "ta tudo bem"(poprawnie będzie ESta tudo bem), tak na egzaminie możemy tak powiedzieć i żadne punkty nam za to nie polecą.

W Brasilii w mowie potocznej często mówi się tu vai, tu faz, tu bebe. Mieszają formę na "ty" (tu) z odmianą w 3 osobie liczby pojedynczej (vai, faz, bebe). Forma niepoprawna w piśmie, dozwolona jest na egzaminie ustnym, ponieważ jest mową potoczną i aktualną.

Tu czy Voce? W Brasilii wszystko było per voce, ale po imieniu. Bom Dia Weronika, ta tudo bem? Starajcie się zachować podobny stopień "intymności" z egzaminatorami, jeżeli oni mówią do was po imieniu - wy też się tak do nich zwróćcie. Jeżeli trzymają was krótko na Pan/Pani - nie zmieniajcie formy.

Akcent... Akcent to jest temat rzeka, Brazylia jest tak przeogromna... Egzamin dopuszcza każdy wariant akcentu, regionalizmu. W niektórych częściach Brazylii słówko "mais" przeczytamy z literką S na końcu, a w niektórych ostatnie "s" zamieni się w "SZ". Gdzieniegdzie "R" w środku wyrazy wymawia się jak nasze zwykłe R, a w niektórych częściach zalatuje angielskim niewibrującym "r". Różnic jest wiele, regionalizmów tyle, że sami Brazylijczycy ich nie ogarniają. Nie martwcie się tym. INEP o tym wie, dlatego też egzamin dopuszcza każdą z możliwych odmian wymowy. Akcent jest więc sprawą drugorzędną, więc jeżeli wydaje wam się, że słabo wymawiacie końcówkę słowa "Interação", albo głupio wam wychodzi nawet "bom dia" (dzija? dija?) - w ogóle o tym zapomnijcie. To nie to sprawdza się na tym egzaminie.

Z mojego egzaminu pamiętam, że było naprawdę luźno. Pani obserwator włączała się do dyskusji, dużo się śmialiśmy, żartowaliśmy (z Brazylijczyków). Praktycznie nie odczułam tych 20 minut. Czy popełniłam jakieś błędy językowe? Całe mnóstwo, czasami się na nich łapałam i próbowałam korygować, a czasami olewałam i brnęłam dalej w temat. O wielu na pewno nie wiem, wie tylko taśma z nagraniem mojego egzaminu.

Serio - nie ma się co stresować. Nie bójcie się pytać jak czegoś nie rozumiecie i starajcie się nie odpowiadać krótkimi zdaniami. To ma być ROZMOWA. Więc jeszcze raz - MÓWIĆ MÓWIĆ MÓWIĆ.

Wszystkie wskazówki do egzaminu znajdziecie tu:
http://jagringa.blogspot.com/search/label/Celpe-Bras

Powodzenia!

Komentarze

  1. super! dzięki baaaardzo! i powodzenia z częścią "Brazylijczyk w Polsce" :) my zbliżamy się do końca tej części i wkrótce czas na "Polka w Brazylii" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój Brazylijczyk to prawdziwy carioca, więc Rio, przynajmniej na początek. Cieszy mnie, że to teraz on będzie musiał się zajmować biurokracją, bo naszej polskiej mam już dość :)

      Usuń
    2. To powodzenia! W Brasilii wszędzie i za wszystkim stoi się w kolejkach, taki sport ;) Ale pozałatwianie wszystkiego szło ciężko, bo generalnie nikt nie wiedział o co cho, i ogólnie bardzo dużo niekompetentnych urzędników spotkaliśmy ;) Ale dało radę :) Trzymam kciuki za egzamin!

      Usuń
  2. Jeszcze jakbyś mogła napisać - prowokatory się losuje, czy są one tak mniej więcej pokazane i da się wybrać 3 wyglądające prościej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja losowałam, ale nie było szansy podejrzeć co to będzie. Na korytarzu przed salą siedziała para Hiszpanek i spisywała tematy, które już były ;) można przyjść wcześniej i wypytać tych co już PO. Fiszek jest "tylko" 20, więc w końcu się powtórzą :)

      Usuń
  3. Chciałabym z tobą porozmawiać! Oczywiście przeczytam większość wpisów na początek ale byłabym wdzięczna na odpowiedź na kilka pytania jakiś e-mail czy cokolwiek

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Małżeństwo z Brazylijczykiem w Brazylii - procedury

Bezpieczna podróż po Brazylii

Moje wielkie brazylijskie wesele - Pousada Kumaki