Posty

Rio de Janeiro - co zwiedzać. Lista MUST SEE

Obraz
Często gdy z kimś rozmawiam i w rozmowę wkrada się temat Brazylii, padają słowa "zawsze marzyłem/am o podróży do Rio". Nie Sao Paulo, nie Brasilia, nie Curitiba. No może czasem Amazonia. Ale najczęściej Rio de Janeiro. Rio! No tak. Rio. Kolorowe, bajeczne Rio. Rio upajające, szalone, rozedrgane piaskiem, sambą i marzeniami. Wyruszając w swoją pierwszą podróż do Brazylii, Rio było moim pierwszym i największym wyzwaniem. W Campinas byłam jeszcze z Raquel i jej rodziną, Rio ogarniałam już sama. Byłam tam wtedy przez 9 dni i w tym czasie zdążyłam pokochać je na zabój. Nie polubić, pokochać. Na zawsze. Pojawiło się w moim sercu tak, jakby zawsze tam było. Rio zmienia się nieustannie. Największy zastrzyk zmian nastąpił w związku z Olimpiadą w 2016. Nowe nitki metra, infrastruktura, budynki, oczyszczanie miasta... choć to ostatnie ponoć z niewielkim lub zdecydowanie niewystarczającym skutkiem. Zmiany są jednak widoczne, dzięki czemu niektóre części miasta zyskały nowe życie, a w

Za czym tęskni Brazylijczyk? Kiedy wkrada się saudade...

Obraz
Pappa Gringa lubi Polskę. Spoko znosi niskie temperatury (poza dłońmi, na dłonie nie mamy sposobu), już nie ma odruchów wymiotnych na widok kiszonej kapusty i przyzwyczaił się, że zimą prawie nie ma słońca (tzn. "siedem miesięcy w roku").  W przerwie na lunch zajada pierogi (tylko te z mięsem...) i nie oczekuje już, że w każdym sklepie będą go witać uśmiechem... Ale od czasu do czasu, do serduszka Pappy Gringa wkrada się "saudade"... Saudade, jest uczuciem, którego do końca nie da się wyjaśnić. W rankingu na "Najbardziej nieprzetłumaczalne słowa świata" , saudade zajęło siódme miejsce. Można je określić jako uczucie pustki, czegoś czego brakuje w naszym życiu, za czym tęsknimy, ale nie możemy do tego wrócić. Tęsknota, osamotnienie, nostalgia, wspomnienie, za którym tęsknimy... Mieszanka straty, pustki, braku czegoś, odległości i miłości. Wiele różnych słów, ale żadne nie oddadzą dokładnie tego czym jest saudade. Pierwsze użycia tego słowa pojawiają s

Moje wielkie brazylijskie wesele - Pousada Kumaki

Obraz
Nasze polsko- brazylijskie love story zaczęło się kilka lat temu, kiedy podróżowałam po Brazylii. Rozwijało się stopniowo, niespiesznie. A kiedy w końcu wybuchło, wybuchło na dobre (i na złe). Przeprowadziłam się do Brazylii, mieszkaliśmy przez jakiś czas w stolicy, tam się pobraliśmy. Niestety, dystans i inne okoliczności sprawiły, że ani na naszym ślubie, ani na naszym weselu, nie było nikogo spośród mojej rodziny czy przyjaciół z Polski. Kiedy zaszłam w ciążę, podjęliśmy decyzję o przeprowadzce do Polski. O "polskim" weselu rozmawialiśmy od czasu do czasu, ale ciąża, a potem pierwsze miesiące z Małym Gringo skutecznie odsuwały ten temat.  Aż po kilku miesiącach Mały Gringo przestał się w nocy budzić na mleczko (co nie znaczy, że przesypiał całe noce, co to, to nie), a my powoli zaczęliśmy wracać do świata żywych. Wróciliśmy do rozmów o weselu, o pierwszych urodzinach Małego Gringo, o przyjeździe kilku osób z rodziny Pappy Gringa. Postanowiliśmy, że połączymy wszyst

Jak zalegalizować w Polsce akt ślubu wziętego zagranicą? Transkrypcja aktu małżeństwa

Transkrypcja... Mało przyjazne słowo. Co to takiego i jak to załatwić? Pobraliście się w Brazylii i nie wiecie jak to zalegalizować w Polsce? Wtedy właśnie musicie dokonać transkrypcji, czyli wpisania do ksiąg Urzędu Stanu Cywilnego aktu ślubu zawartego zagranicą. Dzięki temu, polski Urząd ma w swoich rejestrach informację o tym, że jesteście po ślubie i posiada wszystkie niezbędne informacje z tym związane. Transkrypcji można dokonać na 2 sposoby - we właściwej ambasadzie, bądź w Polsce. Transkrypcja w Ambasadzie Od Ambasady w Brasilii otrzymaliśmy następujące informacje: "W celu wpisania do polskich ksiąg stanu cywilnego brazylijskiego aktu małżeństwa, należy przygotować: oryginalny odpis zagranicznego aktu, który ma być wpisany; paszport Wnioskującego (w przypadku załatwiania sprawy drogą pocztową - uwierzytelnioną kopię paszportu); wypełniony i podpisany przez oboje małżonków wniosek o transkrypcję aktu małżeństwa; krótkie podanie, zawierające dane kontaktowe.

Mus z marakui

Obraz
Jak mus to mus. W Brazylii zwłaszcza z limonek albo z marakui. Jest bardzo łatwy w przygotowaniu, a jego smak jest naprawdę wyjątkowy. O musie z limonek pisałam już tutaj - Mus z limonek - viva mleko skondensowane! . Marakuja, znana także jako owoc pasji lub męczennica jadalna, jest owocem pochodzącym z Ameryki Południowej. W Brazylii najczęściej spotykałam odmianę żółtą, w Polsce widziałam jedynie męczennicę fioletową. Kilka razy kupiliśmy ją w Biedronce i w Selgrosie.  Do przygotowania musu będziecie potrzebować: puszki mleka skondensowanego kremówki 36% lub 30% (w ilości podobnej do mleka skondensowanego, u nas ok. 0,5l) pulpy z marakui (u nas 8-10 owoców męczennicy fioletowej lub 3 paczki mrożonej pulpy) Owoce marakui fioletowej są dużo mniejsze niż te znane mi z Brazylii, ale równie kwaśne. Jeżeli uda wam się kupić marakuję świeżą, najważniejszym zadaniem będzie przygotowanie przecieru.  Po umyciu owocu, przekrojcie go na pół. Łyżeczką wydłubcie

Bezpieczna podróż po Brazylii

Obraz
Przeczytaliście już o tym jak bezpiecznie jest w Brazylii , uznaliście, że jesteście żądni przygody, kupiliście bilet, i... lecicie. Jak przygotować się do takiej podróży, aby zminimalizować potencjalną groźbę bycia okradzionym, oszukanym lub... postrzelonym? Lapa, Rio de Janeiro Polskie MSZ zaleca szczególną ostrożność w wielkich miastach. Wymienia: Rio de Janeiro, Kurytyba, Vitoria, São Paulo, Salvador, Recife, Fortaleza i Manaus. Podaje także: "Kradzieże i napaści na turystów są bardzo częste a zagrożenie przestępczością pospolitą bardzo duże. Coraz więcej polskich turystów przyjeżdża do regionu Nordeste (Północny Wschód) - odnotowuje się przypadki pobicia i rabunku w Fortalezie w stanie Ceará. W całej Brazylii odnotowuje się napady z bronią w ręku i porwania, w tym również turystów zagranicznych."  Nadal chcecie jechać? Pewnie, że tak. MSZ podaje wskazówki: Wskazane jest unikanie bocznych ulic oraz dzielnic uważanych za niebezpieczne;, Ok, ale skąd wie

Bezpieczeństwo w Brazylii

Obraz
Chcielibyście polecieć do Brazylii, ale wszyscy mówią wam, że oszaleliście, bo w Brazylii jest bardzo niebezpiecznie? Favela w Rio de Janeiro Kiedy w 2014 roku kupiłam bilety na miesięczną samotną podróż po Brazylii, słyszałam wiele tekstów w tym stylu. "Sama? Do Brazylii? Wow, ale jesteś odważna...  " (czytaj: oszalałaś dziewczyno, miło było cię poznać...) Pewnie, trochę się bałam. Z tyłu głowy słyszałam cichutki głos, który mówił: "wszystko będzie dobrze", i drugi, który krzyczał tym głośniej, im bliżej było do wyjazdu: "ZOSTAŃ W DOMU! TU JEST BEZPIECZNIE!". Nie mogę powiedzieć, żebym leciała z kompletnym spokojem. Cóż, wróciłam, przeżyłam, bawiłam się świetnie. Patrzycie więc na te wszystkie piękne zdjęcia plaż, sambodromów, wodospadów, i myślicie sobie: "zwiedzał(a)bym....". A potem w waszym codziennym newsfeedzie wyskakuje wam "50 najniebezpieczniejszych miast na świecie", z czego prawie 20 miast na tej liście to miasta w