Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2015

Biegająca z koniami. Jak, gdzie i kiedy biegać po Brasilii

Obraz
Bieganie w Rio de Janeiro to w zasadzie mus. Biegać trzeba. Biegają dzieci, biegają chłopaki z faweli, biegają dawno emerytowane panny, mężatki, wdowy. Dniami, wieczorami i nocami wzdłuż Copacabany płynie biegowa masa. Nigdy nie przestaje. Brasilia to już inny świat. Nie biega się tyle i nie biega się na pokaz. Miasto posiada sporo przestrzeni zielonych, ale klimat nie sprzyja intensywnemu wysiłkowi na świeżym powietrzu. Od maja do września w godzinach 9-17 temperatury w zasadzie nie schodzą poniżej 25C, chmur i deszczu też raczej niet. Wilgotność pozostaje na poziomie 50-60%. Można więc ruszyć rankiem albo wieczorem. Tyle, że  w Brazylii godzina 7-8 to jeszcze środek nocy (nikt tu nie wstaje o tej porze), a po zachodzie słońca (18-19) robi się miejscami niebezpiecznie.  Z  kolei od października do kwietnia trzeba być przygotowanym na gwałtowne burze niespodzianki. W jednym momencie 25C i pełne słońce, a chwilę później ledwo 18C, ulewa, grzmoty i pioruny. 10 minut później miasto

Historia powstania Brasilii. cz. I

Obraz
Pomysł przeniesienia stolicy Brazylii z narażonej na ciągłe niebezpieczeństwa i ataki strefy brzegowej do Interioru , pojawił się wiele lat temu, w XVII lub XVIII wieku. W 1761 r. ideę poparł Marques de Pombal, premier Portugalii. Jednak zamysł wprowadził w życie dopiero w połowie XX wieku Juscelino Kubitscheck de Oliveira, prezydent Brazylii. *** 1763 r. Stolica Brazylii zostaje przeniesiona z Salvadoru (Bahia) do Rio de Janeiro. 1888 r. Brazylia znosi niewolnictwo.  1889 r. Dom Pedro II opuszcza kraj, władzę przejmują wojskowi, w tym weterani Wojny Paragwajskiej, najbardziej krwawego konfliktu w historii Ameryki Południowej.  Brazylia przekształca się w Republikę Stanów Zjednoczonych Brazylii.  1891 r. Brazylia przyjmuje konstytucję wzorowaną na USA. Religia katolicka przestaje być religią obowiązującą, na czele Państwa staje prezydent. W pierwszych wyborach "Starej Republiki" wygrywa Deodoro da Fonseca, wice-prezydentem zostaje Floriano Peixoto.  W konstytucji

Historia mieszkalnictwa w Brazylii. Część I.

Kłopot z Indianami jest taki, że nie pochodzą z Indii. *** W XV-XIX wieku w Europie ludzie porzucali swoje rodzinne wioski i ruszali do miast w poszukiwaniu lepszego życia. Migrowali na tereny bardziej zurbanizowane, dające większe możliwości, szanse na przetrwanie zim i nieurodzajów.   W tym samym czasie, na terenach obejmujących dzisiejszą Brazylię, rdzenna ludność nie pakowała dobytku (bo go nie miała i nie potrzebowała), a uciekała w interior . Byle dalej od miast okrutnych Europejczyków, Białego Człowieka, jego chorób i przemocy. Kontakt z Europejczykiem był dla Indianina najczęściej kontaktem zabójczym. Jeżeli nie zabił go pocisk czy miecz, bardzo często zabijała go choroba przywieziona ze Starego Kontynentu, przeciwko której Indianin nie posiadał nawet minimalnej odporności. Odra, gruźlica, ospa dziesiątkowały plemiona Indiańskie szybciej niż jakakolwiek broń. Europejczycy zakładali miasta głównie w strefie brzegowej. Wzdłuż całego wybrzeża powstawały duże porty

Jesień w Brasilii. Mój pierwszy prawdziwy deszcz. You know nothing Jon Rain.

Obraz
Brazylia jest tak ogromnym i niezwykłym krajem, że w tym samym momencie może przechodzić zarówno okres suszy i potopów.  W całym kraju prawie 1/5 ludności cierpiała na początku roku z powodu suszy. Dużo się na ten temat mówi, Brazylijczycy są oburzeni, że w tak wielkim i zabieganym mieście jak Sao Paulo może nie być wody. Jednocześnie moi profesorowie na UnB tłumaczą, że w Sampie (Sampa - Sao Paulo) nie chodzi o to, że w ogóle nie pada. Bo pada. Ale nie ma wystarczająco wiele zbiorników wodnych, które mogłyby zapobiec sytuacjom związanym z okresami suszy. Wiele głosów jest z kolei przeciwnych ich budowaniu, jako zbytniej ingerencji w środowisko naturalne. Sporo mówi się o ograniczeniu konsumpcji wody, co mogłoby zdaniem niektórych uzdrowić sytuację. Trudno jednak oczekiwać, że bez edukacji i sporych nakładów finansowych na nagłośnienie problemu, Brazylijczycy nagle przestaną "wylewać wodę za kołnierz". Nie zmieni to też sposobu wykorzystania wody w celach przemysłowych i te

My Słowianie, czyli polski dzień na UnB

Obraz
Ambasada Polski w Brazylii zorganizowała w środę Dia Polones  - polski dzień na Universidade de Brasilia . W budynku ICC rozstawiono namioty, wyłożono ulotki. Ponoć przed południem było nawet coś do jedzenia. Był pokaz polskiej capoeiry, ambasador Andrzej Breiter wygłosił parę słów.  Z jakiegoś powodu był też minigolf (Brazylijczycy pytali mnie czy to nasz narodowy sport) i piłkarzyki. Była też loteria fantowa. Można było wygrać opaski na rękę, koszulki, pendrive'y. Nagrodą główną był miesięczny kurs językowy w Polsce. Drobnym druczkiem - kurs owszem za darmo, ale do Polski trzeba samemu dolecieć. Ciekawa jestem czy "szczęśliwy zwycięzca" rzeczywiście szarpnie się na bilety za min. 3 kafle.  Embaixada da Polonia - Plakat Brasilia, ICC , Dia Polones Brasilia, ICC , Dia Polones Brasilia, ICC, Dia Polones Wśród Brazylijczyków sporo jest potomków polskich emigrantów. Fale emigracji rozpoczęły się mniej więcej 150 lat temu, kierowały się głównie

Cuisine brésilienne. TOP 5 produktów w brazylijskiej kuchni

Obraz
Na początek proste pytanie. Co to jest brazylijska kuchnia? Eee... no kuchnia z Brazylii.  Tyle tylko, że Brazylia, to twór niezwykły. Zamieszkała przez rdzennych Amerykanów, podbita przez Europejczyków, a wyeksploatowana Afrykańskimi rękami. Kraj, który wielkością prawie dorównuje Europie wyłamie się każdej ogólnej definicji.  Bajaderka.   TOP 5 Z moich obserwacji wynika, że podstawę brazylijskiej kuchni stanowi fasola, ryż, maniok, i mleko skondensowane. I mięso. DUŻO MIĘSA. *** Maniok Dieta rdzennych Indian na terenie Brazylii bazowała na manioku. Co ciekawe, maniok w różnych częściach kraju posiada inną nazwę. Zupełnie jak nasze ziemniaki, pyrki, kartofelki. Mandioca, aipim, macaxeira . I wcale nie jest to takie oczywiste dla Brazylijczyków, że to ta sama roślina.  Maniok Z manioku można wyczarować naprawdę wszystko. Alkohol, mąkę, chleb, placki, frytki, kauczuk.  W knajpach najczęściej widuję maniok w formie farofy  albo mandioca frita. Farofa to prażona n

UnB - Uniwersytet Brasilii. Podyplomówki, psy i komary.

Obraz
Zakochałam się w Brazylii. Marzyło mi się więcej. Więcej wody ze świeżych kokosów, więcej acai, więcej guarany, więcej, więcej, więcej.  Po powrocie do Polski zaczęłam robić research . Przygotowałam CV, wyszukałam biura architektoniczne, przejrzałam strony uczelni i możliwości na doktorat. Napisałam z tysiąc maili. Odpowiedzi na CV dostałam ze 2.  "Overqualified".  Uczelnie milczały. Po półtorej miesiąca  poszukiwań i  rozsyłania portfolio dałam za wygraną. I wtedy odezwał się sekretariat UnB, Uniwersytet Brasilii. Na początku - bardzo przepraszają, że tak długo trwało zanim odpowiedzieli na mojego maila (ponad miesiąc). Okazało się, że na doktorat właśnie zamknęli zapisy. Ale od marca rozpoczyna się normalny semestr i można zapisać się na różne fakultety na podyplomówce jako aluno especial . I w zasadzie to zapraszają bardzo serdecznie.   Brasilia, UnB, ICC Jako aluno especial można na uniwersytecie wybrać jeden lub więcej przedmiotów-  disciplinas . Każda "

Frevo, Tinder i Khal Drogo. Jeden dzień z nieznajomym w brazylijskiej Wenecji.

Obraz
Siedząc w barze w Recife, zwanym brazylijską Wenecją, zrobiłam coś, czego nie zrobiłam nigdy w Polsce. Odpaliłam Tinder'a. Recife, Boa Viagem Paragraf dla tych co nie wiedzą co to Tinder. Ja nie wiedziałam jeszcze w sierpniu 2014 r. Tinder to aplikacja, która wyszukuje osoby znajdujące się w naszym sąsiedztwie. Można jej "zadać" dystans- "Wyszukaj osoby w promieniu 2 km, 16km, 100km". Poza odległością, można ustawić także preferowany wiek i płeć.   Tinder przeszukuje swoje zasoby i pokazuje osoby spełniające podane kryteria. Następnie daje wybór: serducho jeżeli osoba nam się podoba, X jeżeli nie. Gdy dwie osoby wzajemnie oznaczą się jako "serducho", aplikacja mówi: "You've got a match!/ Masz parę" i pozwala na chat z tą osobą i wgląd w kilka zdjęć i ogólny profil. A potem... a potem to już zależy od chemii.  Po raz pierwszy usłyszałam o Tinder'ze w Campinas. Używał jej znajomy Raquel, Marco. Marco kochał wszystkich. Nigdy n